Lex - czyli prawo

chwili, gdy na stronie kancelarii widnieje informacja o tym, że dana osoba posiada doktorat czy nawet profesurę. Interesować nas jednak powinno tylko to, na ile ułatwi to nam prawidłowe rozwiązanie zaistniałego problemu ? ostatec

Lex - czyli prawo prawnik Mysłowice
Jeżeli szukasz pomocy prawnej, dobrze trafiłeś. Dowiedz się więcej klikają tutaj =>

Teoria versus praktyka

Czy tytuły naukowe pomagają w pracy prawnika? Możemy zadać sobie to pytanie w chwili, gdy na stronie kancelarii widnieje informacja o tym, że dana osoba posiada doktorat czy nawet profesurę. Interesować nas jednak powinno tylko to, na ile ułatwi to nam prawidłowe rozwiązanie zaistniałego problemu ? ostatecznie naszym celem nie będzie dyskusja o filozofii prawa. Wszystko zależy jednak od konkretnej osoby.
Z jednej strony specjalizacja w historii swojego rzemiosła nie przekłada się bezpośrednio na większość spraw, ale z drugiej strony świadczy nie tylko o horyzontach intelektualnych zleceniobiorcy, ale także odgrywa pewną rolę w specyficznych sytuacjach. Chodzi o takie chwile, gdy potrzeba nam na przykład ekspertyzy dotyczącej ważności prawa do ziemi z XIX wieku, bo i takie przypadki się zdarzają. Ogólnie rzecz biorąc tytuły odgrywają dla nas rolę raczej drugorzędną, choć można je potraktować jako zachętę ? nie zaszkodzi to nam, a o jakości usług przekonamy się w praktyce. To opinie klientów i nasza decydują o wartości prawnika.


Pamiętaj - inny kraj, inne prawo

Przy rozwiązywaniu pewnych prawniczych zagadnień związanych z krajami takimi jak Anglia musimy mieć świadomość bardzo ważnej rzeczy. Chodzi mianowicie o różnice między europejskim systemem prawa oraz anglosaskim. Wynikają one z różnic w kształtowaniu się naszych kultur prawniczych. Kraje takie jak Włochy, Francja czy Polska są pod olbrzymim wpływem rzymskiego dziedzictwa, a Anglia czy Ameryka rozwijały się w sporej mierze bez niego. Powoduje to szereg istotnych odmienności po obu stronach. Sprawia to, że ani Europejczycy do końca nie rozumieją prawideł rządzących brytyjskim wymiarem sprawiedliwości, ani Amerykanin bezproblemowo nie obejdzie się z rozstrzyganiem ważnej dla niego sprawy w Niemczech. Może to dla nas zabrzmieć wręcz groźnie, ale tak naprawdę nie ma powodów do prawdziwego niepokoju. Nikt nie chce nam celowo utrudnić życia, a w razie potrzeby znajdziemy zajmujących się właśnie taką tematyką prawników, którzy pomogą nam w takich nieco mniej standardowych sytuacjach.


Samozatrudniony to nie przedsiębiorca

Prowadzenie w Polsce własnej firmy nie jest wcale takie lekkie, łatwe i przyjemne jak przekonuje rząd. Jednak najpierw trzeba rozróżnić samozatrudnienie od jednoosobowej działalności gospodarczej, Od strony formalnej to niby jedno i to samo. Dlaczego tak nie jest? Ponieważ samozatrudnieni pracują dla konkretnych firm, i zamiast pensji dla pracownika po prostu wystawiają faktury lub rachunki. Osoba która rozkręca swój biznes to coś zupełnie innego - nie pracuje się wtedy na rzecz jednej firmy, tylko dla własnych klientów. Samozatrudniony jest bardziej kimś w rodzaju pośrednika między korporacją, a docelowym klientem. Wiadomo, że w ten sposób duże firmy po prostu tną koszty związane z zatrudnieniem pracownika. Ale do rzeczy - ta różnica jest ważna, ponieważ rzeczywistość urzędnicza dla osoby, która rzeczywiście pracuje nad własnym biznesem nie jest wcale fajna. Mamy bardzo skomplikowane prawo podatkowe oraz to dotyczące działalności gospodarczej i naprawdę trudno, żeby każdy początkujący przedsiębiorca się w tym orientował. To prawda, że łatwo jest założyć swoją firmę i nawet nie trwa to zbyt długo. Jednak... spróbuj założyć spółkę. Bez pomocy radcy prawnego ciężko trudno jest się zmierzyć z tematem. Zmierzam do tego, że warto wkalkulować w koszty prowadzenia działalności chociaż podstawową obsługę prawną. Z pewnością podniesie to komfort psychiczny i zamiast skupiać się na wypełnianiu druczków i formularzy, będzie można skupić się na rozwoju firmy.



© 2019 http://migtrans.waw.pl/